W kinie: Killer Joe

 

KILLER JOE
polska premiera: kwiecień 2012 (Off Plus Camera)
reż. William Friedkin

moja ocena: 6.5/10

 

Sędziwy i nieco zapomniany William Friedkin po raz drugi współpracuje z dramaturgiem Tracy Lettsem, by opowiedzieć brawurą, gorzko komiczną i quasi kryminalną opowieść mocno osadzoną w realiach obskurnego marginesu amerykańskiej prowincji. Nie mając pomysłu na spłatę długu przestraszony chłopak zatrudnia policjanta dorabiającego sobie po godzinach w roli płatnego mordercy, by zabił jego ubezpieczoną matkę, wikłając w plan jednocześnie swoją nieletnią siostrę, ojca i jego aktualną żonę. Nic jednak nie idzie po myśli autora przedsięwzięcia. W „Killer Joe” każda z postaci skażona jest grzechem, zakłamaniem, amoralnością, co staje się dla twórców filmu punktem wyjścia dla ubrania tej historii w świetny, niewybredny, czarny humor. Nawet jeśli „Killer Joe” razi trochę teatralnością, a intryga, wokół której koncentrują się losy zdegenerowanej rodziny, zbytnio staje się absurdalna, cały film stanowi solidną porcję kina rozrywkowego w całkiem klasowym wydaniu.

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=QTTBULmplRI]