W kinie: Opowieści, które żyją tylko w pamięci

 

OPOWIEŚCI, KTÓRE ŻYJĄ TYLKO W PAMIĘCI
polska premiera: 11.05.2012
reż. Julia Murat

moja ocena: 6.5/10

 

Pięknie sfotografowany, grający przede wszystkim światłem i cieniem film o miejscu, w którym zatrzymał się czas, młodość bezpowrotnie odeszła, a lokalna starszyzna w spokoju, pielęgnując codzienną rutynę, oczekuje nieuchronnego – kresu egzystencji. W ten magiczny, prosty świat pieczenia chleba, palenia kawy, skromnych posiłków i wspólnych modlitw – rytuałów powtarzanych bez zbędnej celebracji i natchnienia, trafia młoda fotografka. Aparat Rity dokumentuje wioskę jako swoiste królestwo śmierci i oczekiwania na nią, nawet jej młodzieńcza energia i żywiołowość nie są w stanie zmienić tego osobliwego miejsca. Przybycie dziewczyny pomoże jednak mieszkańcom oswoić się z przemijaniem, da szansę pogodzić się z przeszłością oraz przywróci wiarę w zachowanie tradycji i pamięci. Gdy Rita będzie opuszczać wioskę, zamknięty na rdzewiejącą kłódkę cmentarz nie będzie już tak smutnym i ponurym miejscem.

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=_I4oXUEbofc]