W kinie: Cezar musi umrzeć (Transatlantyk)

 

CEZAR MUSI UMRZEĆ
Transatlantyk 2012
reż. Paolo Taviani, Vittorio Taviani

moja ocena: 6/10

 

Można mieć wiele wątpliwości, czy bracia Taviani faktycznie zasłużyli na główne wyróżnienie Berlinale. „Cezar musi umrzeć” choć warsztatowo jest dziełem stylowym, precyzyjnym i dopracowanym, w gruncie rzeczy jest tylko intrygującą ciekawostką, integrującą sztukę filmową, estetykę dokumentalną i teatralną. Paolo i Vittorio Taviani mieli na pewno dużo odwagi. Urodzeni ponad 80 lat temu sędziwi reżyserzy, laureaci Złotej Palmy sprzed ćwierćwiecza, udali się do więzienia Rebibbia – placówki o zaostrzonym rygorze, gdzie wyroki odsiadują skazani za najcięższe przestępstwa. W takiej scenerii podglądali osadzonych, którzy szykowali się na teatralnych zajęciach do wystawienia „Juliusza Cezara” Szekspira… (czytaj dalej)

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=HdNpnS4LQas]

 

***
Kasia na Transatlantyku powered by: