W kinie: Kobieta w szambie

 

KOBIETA W SZAMBIE
polska premiera: październik 2012 (Pięć Smaków)
reż. Marlon Rivera

moja ocena: 6.5/10

 

„Kobieta w szambie” to satyryczny portret młodych twórców, którzy pragną zrobić niezależny film – taki, który spodoba się na prestiżowych, europejskich festiwalach filmowych. Mają zamiar kręcić kamerą z ręki, unikać wszelkich upiększających elementów scenografii, iść w stronę totalnego naturalizmu. W ich filmie ma zagrać aktorka z rozpoznawanym nazwiskiem – bogata gwiazda, która występuje zarówno w komercyjnych produkcjach nie najwyższych lotów, jak i w kinie artystycznym (w tej roli autoironicznie odgrywająca samą siebie, świetna Eugene Domingo). Młodzi twórcy szukają najlepszego miejsca do kręcenia zdjęć – ich wybór bada na obskurne slumsy gdzieś na przedmieściach miasta. W ich filmie nie zabraknie żadnego, poważnego problemu, z którym borykają się współczesne Filipiny – bieda, rozwarstwienie społeczne, prostytucja, pedofilia. W ich mniemaniu, w którym zresztą utwierdza ich odnoszący właśnie sukces inny kolega-reżyser, rola filmowego twórcy ma w sobie coś z turystyki. Gdy nakręci się sensowny film, potem jedynie jeździ się po świecie, opowiadając przeróżne frazesy o egzotycznych Filipinach w kontekście własnego dzieła. Mimo że u Rivery satyra na lokalną, filmową branżę znajduje się na pierwszym planie, „Kobieta w szambie” najważniejszy akcent kładzie gdzieś indziej. To film faktycznie o przerażającej biedzie, jaka trawi ogromny procent filipińskiego społeczeństwa, która dla wielu ludzi (np. filmowych twórców) staje się przepustką do lepszego świata, wcale nie poprawiając losu ludzie egzystujących na marginesie, głodujących i żyjących w skrajnym ubóstwie ludzi. „Kobieta w szambie” przewrotnie udowadnia, że można poruszać ważne, przejmujące problemy, nie epatując dosłownością, dramatyzmem, wstrząsem, czyli wszystkim tym, co według głównych bohaterów filmu zapewnia wstęp na czerwone dywany w Cannes, Wenecji czy San Sebastian.

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=BBlfTAJ3LWY]

 

***
Kasia na Pięciu Smakach powered by: