Filmy 2013: 10-1

wakacjepods

10. Nat Faxon, Jim Rash: Najlepsze Najgorsze Wakacje (The Way Way Back) [Zobacz trailer]

Gdy dorośli z najbliższego otoczenia zawodzą, niezobowiązującą pomocą, radą i pociechą służy niedojrzały, niespełniony cwaniak – sezonowy pracownik zapyziałego basenu, który jak nikt rozumie mroki i uroki okresu dorastania. Jeden z najlepszych coming-of-age filmów XXI wieku.

 

springpods13

9. Harmony Korine: Spring Breakers [Zobacz trailer]

Ukochane starletki Ameryki robią sobie wolne od bycia grzecznymi dziewczynkami i jadą na wakacje zasponsorowane przez Harmony Korine’a, gdzie nie stronią od narkotyków, kosztują przygodnego seksu i ulegają urokowi złotych zębów Jamesa Franco. Bezpardonowa dekonstrukcja popkultury.

 

idapods

8. Paweł Pawlikowski: Ida [Zobacz trailer]

Polak cudownie kłania się wspaniałej tradycji europejskiego kina artystycznego, w takiej kunsztownej, wyrafinowanej formie opowiadając o najciemniejszych momentach XX-wiecznej historii Polski, poszukiwaniu prawdy i odbudowywaniu wiary w czasach, w których trudno w coś wierzyć.

 

onlyloverspods

7. Jim Jarmusch: Only Lovers Left Alive [Zobacz trailer]

Piękni, kilkusetletni i bezbłędnie do siebie dopasowani Tilda Swinton i Tom Hiddleston melancholijnie tułając się po świecie, pytają o kondycję ludzkiej duszy w kontekście bezwzględnego upływu czasu. Jima Jarmuscha uczta dla naszych zmysłów.

 

pozycjapods

6. Călin Peter Netzer: Pozycja Dziecka (Poziția Copilului) [Zobacz trailer]

Naturalistyczne kino wstrząsające autentyzmem emocji. Matka próbująca naprawić błędy syna, który nie jest w stanie poradzić sobie z odpowiedzialnością za własne, tragiczne czyny. Główna nagroda w Berlinie dla kolejnej, znakomitej produkcji rumuńskiej kinematografii.

 

adelapods

5. Abdellatif Kechiche: Życie Adeli – Rozdział 1 & 2 (La Vie d’Adele) [Zobacz trailer]

Złota Palma w Cannes dla intymnego portretu lekcji dojrzewania, którą od życia odbiera tytułowa bohaterka. To jednak przede wszystkim wielka, emocjonalnie wycieńczająca rola Adèle Exarchopoulos pod despotyczną batutą Kechiche’a nadała temu filmowi tak ogromnej wiarygodności i szczerości.

 

przedpolpods

4. Richard Linklater: Przed Północą (Before Midnight) [Zobacz trailer]

Znów towarzyszymy Celine i Jesse’iemu w ich namiętnej, pasjonującej konwersacji, by na końcu przekonać się, w jak martwym punkcie znajduje się aktualnie ich związek, za który desperacko ściskamy kciuki już trzecią dekadę. Ja po prostu kocham tych ludzi.

 

mandarynkipods

3. Zaza Urushadze: Mandarynki (Mandariinid) [Zobacz trailer]

Sensacja z Warszawskiego Festiwalu Filmowego. Bezsens i okrucieństwo wojny szczerze i prostolinijnie obnażone przez skromnego staruszka z Abchazji, który otacza ojcowską opieką dwóch, rannych żołnierzy stojących po przeciwnych stronach konfliktu. Chwytające za serce i prawdziwie mądre kino.

 

llewynpods

2. Ethan Coen, Joel Coen: Inside LLewyn Davis [Zobacz trailer]

Jeden z najgłębszych psychologicznie i na pewno najsmutniejszy w dorobku braci Coen film o powolnym, zupełnie niespektakularnym upadku niespełnionego muzyka, który resztami sił stara się uratować własną (artystyczną) duszę. Doskonała metafora bolesnej przewrotności sławy.

 

belezza

1. Paolo Sorrentino: La Grande Bellezza [Zobacz trailer]

Esencja włoskiej kinematografii – rozliczeniowy, cierpki smak, barokowy przepych oraz dużo inteligenckich mądrości i filozofowania. Nawet jeśli film Paolo Sorrentino – całkowicie niesłusznie pominięty przez jury z Cannes przy procedurze przyznawania nagród – odrobinę grzeszy przaśnością, przeintelektualizowaniem i ogólnie nie jest doskonały, w tym roku to wystarczyło, by mnie totalnie uwieść. Ta epicka spowiedź pisarza w kwiecie wieku, który tułając się po ulicach Wiecznego Miasta, gorzko podsumowuje własną, barwną, naszpikowaną sukcesami, ale też trochę jałową egzystencję, to piękne wspomnienie starych mistrzów europejskiego filmu z Fellinim na czele i wspaniały hołd złożony kinu, które współcześnie funkcjonuje przede wszystkim w mądrych, raczej zakurzonych podręcznikach poświęconych filmowej klasyce. Dla samego odświeżenia tego typu fantastycznych wspomnień, warto takie niełatwe filmy robić, jestem więc ogromnie wdzięczna Sorrentino, że się na takie karkołomne, efektowne, wyrafinowane i skomplikowane kino porwał. Jeszcze z tak znakomitym skutkiem.