W kinie: Sleeping Giant (WFF)

sleepinggi

 

SLEEPING GIANT
31. Warszawski Festiwal Filmowy
reż. Andrew Cividino

moja ocena: 5/10

 

Kanadyjski reżyser opowiedział bardzo klasyczną historię o trójce chłopaków, którzy w trakcie wakacji nad Wielkimi Jeziorami poznają różne odcienie dorastania, w tym szczególnie tę bardziej bolesną jego część. Pojawiają się w tym dramacie zarówno problemy z rodzicami, jak i pierwsze, miłosne rozczarowania. Chłopięca przyjaźń i lojalność nieraz zostaną wystawione na próbę, bo okres dojrzewania ma to do siebie, że stanowi doskonałą, choć często przykrą i drastyczną lekcję tego, że życie to nauka na własnych błędach. Cividino nie tworzy jednak szczególnie zajmującego i oryginalnego filmu. Stosunek do bohaterów właściwie pozostaje obojętny, zaś cały dramaturgiczny ciężar filmu sprowadza się do pytania, który z bohaterów zakończy swój żywot skacząc z 30-metrowego klifu, pojawiającego się na ekranie wielokrotnie. Zawsze w adekwatnym, katastroficznym klimacie.

 

[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=Z4SZXkKX7zo]

 

***

Kasia na WFF powered by: