W kinie: Nasty Baby (WFF)

00nastybaby

 

NASTY BABY
6th American Film Festival
reż. Sebastián Silva

moja ocena: 3.5/10

 

Przy “Bachorze” odnoszę wrażenie, że ktoś tu ostro postanowił sobie zakpić z widza. Początek filmu zapowiadał się całkiem obiecująco. Para gejów i ich heteroseksualna przyjaciółka starają się o dziecko. Jeden z mężczyzn zainspirowany możliwością zostania ojcem postanawia wykorzystać tę okoliczność i stworzyć instalację wideo, gdzie zamieni się w małego berbecia. Ich perypetie przybrały postać kuriozalnej, ale dość fajnej komedii. I potem albo Sebastián Silva oddaje film komuś innemu i zapomina mu przekazać, co do tej pory zrobił, albo postanawia nam powiedzieć, iż cierpi na schizofrenię i w tym momencie film przejęła inna część jego osobowości, z którą nie ma żadnego kontaktu. Oglądanie “Bachora” to ciągłe uczucie z cyklu WTF. Film, który sprawiał wrażenie, że był tu jakiś niezły pomysł, przeobraził się w niemalże czystą definicję dziwnego kina. Źle dziwnego.

 

[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=2rRlSbfLZG4]

 

***

Kasia na AFF powered by: