W kinie: Jesteśmy, czym jesteśmy

weare

 

JESTEŚMY, CZYM JESTEŚMY
polska premiera: grudzień 2013
reż. Jim Mickle

moja ocena: 5.5/10

 

Bardzo luźny remake meksykańskiej produkcji “Jesteśmy tym, co jemy”, prezentowanej u nas na jednej z poprzednich edycji WFF, o rodzinie kanibali, odbudowującej swoje żywieniowe (i nie tylko) rytuały po śmierci matki, na której do tej pory spoczywał obowiązek zapewnienia bliskim odpowiedniego pokarmu. W amerykańskim filmie bardzo powierzchownie potraktowano cały koncept oryginału, niezbyt mocno pochylając się nad rodzinnym dramatem, którego osobliwa interpretacja stanowiła podstawę meksykańskiej fabuły. Jim Mickle postawił przede wszystkim na estetykę – ładne zdjęcia oraz intrygującą ścieżkę dźwiękową, razem budującą klimatyczne misterium kina gatunkowego. Zdecydowanie jednak dokonał tego kosztem psychologicznej głębi swoich postaci, traktując w ogóle całą tę historię tylko jako pretekst dla wizualnie wyjątkowo udanie zrealizowanego konceptu, ale niestety niczego więcej. Dlatego też bardziej polecam meksykański oryginał, który też nie pozbawiony swoich błędów, wydaje się filmem bardziej ciekawym.

 

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=EBkNz3_pzsw]